Monika pisze:...no cóż pewnie nadużywanie internetu w miejscu pracy do celów prywatnych w końcu się "odbiło", albo rzeczywiście nie ma argumentów na swoją obronę...
Droga Moniko, widzę w twoich postach dużo jadu. Im więcej piszesz, tym bardziej mam wrażenie, że jest w Tobie dużo egozimu.
Po pierwsze Mariusz nie używał internetu dla celów prywatnych. Publikowanie na Forum naukowym, swych opinii jest misją każdego zacnego naukowca, po drugie skąd pewnośc, że pisał w miejscu i w czasie pracy?
Widzę, że przenosisz swój konflikt na każdą możliwą płaszczyznę.
Jeżeli Mariusz zrobił coś złego to idź z tym do sądu, bo my tutaj nie zajmujemy się ściganiem przestępców. Możemy najwyżej piętnować złe zwyczaje niektórych naukowców, ale do tego potrzebujemy więcej danych niż tylko jednostronne oskarżenia bez dowodów. Bo z tego co pisałaś wynika, że nie masz dowodów, że to Mariusz zrobił Ci jakąś krzywdę. Masz tylko takie podejrzenia. To co pisałaś wskazuje, że Mariusz opisywał na Forum prawdziwe zdarzenia, więc również nie możemy Mu zarzucić manipulacji.
A mówienie prawdy jest obowiązkiem naukowca.
Jeżeli chcesz Moniko napisać coś o badaniach jakie obecnie prowadzisz, to zapraszam do głównych działów Forum. Możesz również poszukiwać ciekawych miejsc na postdoc lub staż.
Natomiast prosiłbym o nie wprowadzanie prywatnych konfliktów na Forum. Szczególnie, że nie mamy tu pewności, która strona jest winna.
Gdyby Mariusz Cię napadł i okradł to przynajmniej sprawa jest jasna. W innym przypadku są tylko podejrzenia, relacje innych osób, które również mogą być nieprawdziwe...
Tak więc proponuję Ci zacząć myśleć o przyszłości a nie podtrzymywać konflikt z przeszłości.
Jeśli to Ty jesteś poszkodowana to zachowaj się jak dojrzały i mądry człowiek i wybacz Mariuszowi, jeśli wierzysz, że to On zrobił Ci jakąś krzywdę.
Nienawiść i chęć zemsty jest raczej typowe dla ludzi niedojrzalych. Chęć ukarania może dotyczyć jedynie osób, które są zatwardziałymi przestępcami i chamami. Wszystkim innym trzeba wybaczyć nawet potencjalne błędy.
Normalnych ludzi lepiej wychowuje się poprzez wybaczenie niz poprzez karę.